Drive

Drive

„Drive” reż. Nicolas Winding Refn, USA 2011

Tego postu miało nie być. Miałam nie pisać o tym filmie bo wszystko już zostało o nim powiedziane i napisane. Jednak nie mogę się powstrzymać! Jeśli ktoś jeszcze nie widział „Drive” to proszę zróbcie sobie przysługę i obejrzyjcie go. Naprawdę.

Jak było w moim przypadku? Otóż jako prawdziwy kinoman nie miałam czasu go obejrzeć! Poważnie. „Drive” był jednym z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie filmów roku, a gdy już zagościł w kinach. okazało się, że zawsze jest jakiś ważny pokaz, interesująca projekcja, festiwal, na który trzeba pojechać… Tym sposobem będąc non stop w kinie, nie miałam czasu zobaczyć tego co najbardziej chciałam zobaczyć. Bywa.

Ale w tzw. międzyczasie „Drive” zdążył uzyskać status filmu kultowego czego dowodzi fakt, że na prośbę widzów został powtórnie wprowadzony do kin, po tym jak na krótko wypadł już z repertuaru. Mało znam takich przypadków. Tym sposobem udało mi się zobaczyć „Drive” tak jak lubię najbardziej: w sali kinowej.

Bałam się, że mi się nie spodoba. Jednocześnie akurat na tym seansie pozwoliłam sobie być tylko widzem (jak widać nie do końca mi to wyszło). I stało się. Najbardziej powolny pościg w historii kina – czyli scena otwierająca „Drive”, a ja już byłam kupiona!  

Nie będę się rozpisywać nad zaletami tego dzieła. To, że wielu uważa go za film roku autentycznie nie jest przesadą. Jeśli tak jak mnie, do tej pory coś wam przeszkadzało by „Drive” obejrzeć, wykorzystajcie okazję i nadróbcie zaległości. Będzie fun. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *