Ten tekst powstał z inspiracji artykułem w miesięczniku Znak pt.: „Nowa era kin studyjnych”, który możecie przeczytać TU
… bo nie zmieniają się od lat JI nie patrzą dziwnie gdy proszę o jeden bilet. Tak, jeden.
gdzie w otoczeniu plakatów i filmów DVD można napić się pysznej kawy z porcelanowej filiżanki, a nie tylko plastikowego kubeczka, poczytać gazetę, zjeść zbożowe ciastko i porozmawiać z przystojnym kelnerem, który okaże się być znawcą kina.
Za wspólne oglądanie artystycznego pokręconego kina i szybką wymianę komentarzy tuż po. Lub za spokojny i bezwstydny sen gdy artystyczny film okaże się być zbyt niszowy.
których nie spotykam w kinowych molochach, a których obecność na filmie zawsze mnie cieszy bo widzę w nich siebie w przyszłości. Nawet za ich komentarze i wskazówki dla filmowych bohaterów wypowiadane na głos. Bo często są piekielnie trafne J
Za zerwane i przepalone klatki filmowe, za pomylone seanse, godziny, sale. Kilka z tych przygód opisywałam TU. Bo wtedy czuję, że jestem u siebie, w domu gdzie nigdy nic nie działa perfekcyjnie, ale zawsze jest dobra atmosfera.
Za takich samych freaków i maniaków kinowych. Stojących w kolejce po bilety na seans przedpremierowy, oglądających kolejny nudny turecki film, wychodzących z kina o 23.00 w uśmiechem na twarzy.
W kinach studyjnych ciągle coś się dzieje. Cykl dokumentów za darmo, pokaz dla fanów kina z okazji okrągłej liczby na Facebooku, spotkania Dyskusyjnego Klubu Filmowego. To coś więcej niż sala do wyświetlania filmów. To miejsce do rozmów o kinie, do odkrywania go i przeżywania.
8. I za tę historię:
Miałam podwójne zaproszenie na premierę filmu, ale szłam na niego sama. Zbyt późno je otrzymałam by kogoś ściągnąć na pokaz. Pod kasą kolejka po wejściówki na ten seans. Podchodzę więc do ludzi i pytam głośno: mam podwójne zaproszenie, czy ktoś chce wejść ze mną na film? Z kolejki wychodzi uśmiechnięty chłopak. Miejsce się nie zmarnuje. On zostawia mnie nagle przed salą bo „musi jeszcze coś załatwić”. Po chwili wraca. Z czekoladą dla mnie w ramach podziękowania J