Ponieważ swego czasu bardzo interesowałam się filmami o IRA i irlandzkim konflikcie, od dawna chciałam się podzielić z Wami swoim prywatnym rankingiem filmów o tej tematyce. Z chęcią dowiem się o też od Was o jakiś produkcjach z tęgo kręgu. Polecacie coś?
Jeden z najważniejszych i najlepszych filmów jakie kiedykolwiek widziałam. Pamiętam, że płakałam w kinie. Loach zrobił coś co można nazwać DZIEŁEM. Film dla pokoleń. Pokazał wszystko: piękno Irlandii, źródło konfliktu, odwagę, patriotyzm, ale i beznadzieje sytuacji, skomplikowanie relacji i niemożność zawarcia kompromisu. Bardzo mocny, prawdziwy, zapadający w pamieć film. Złota Palma w Cannes w 2006 roku.
2. Głód („Hunger”) reż. Steve McQueen, Irlandia/Wielka Brytanie 2008
Anglia za czasów Margaret Thacher nie patyczkowała się z IRA. Lata 80 wpisały się dość brutalnie w historię konfliktu. Steve McQueen zobrazował historię Bobbego Sandsa – bojownika IRA, który zmarł więzieniu w wyniku nieprzerwanego strajku głodowego. „Głód” jest dziennikiem jego powolnej śmierci. Wstrząsający film, zarówno pod względem emocjonalnym jak i technicznym. Najważniejsza scena: dialog między Bobbym a księdzem, kręcona jest jednym ujęciem i trwa ponad 16 minut! Film pod każdym względem przełomowy, a to przecież debiut. McQueen otrzymał za niego nagrodę w Cannes a my poznaliśmy dzięki niemu Michaela Fassbendera.
3. W imię ojca („In The Namie of The Father”), reż. Jim Sheridan, Irlandia/Wielka Brytania 1993
Klasyk. Nie sposób nie widzieć powiązań oraz nawiązań we wszystkich filmach o IRA i irlandzkim konflikcie. „W imię ojca” i „Głód” łączy genialny aktor: Pete Postlethwaite. Ale to Daniel Day Lewis dał tu aktorski popis. Prawdziwa historia fatalnej pomyłki i 14 – sto letniej walki ojca o niesłusznie skazanego syna. Brutalny, realistyczny i mocny film, który można zakwalifikować także jako doskonały legal movie.
4. Spirala przemocy („Some Mother’s Son”) reż. Terry George, Irlandia/USA 1996
Obejrzałam kiedyś zupełnie przez przypadek w TV. Trochę zapomniany, ale bardzo poruszający film ze znakomitą rolą Helen Mirren. Okres, w którym dzieje się akcja to ten sam czas co w „Głodzie” – głodowy strajk więźniów, których nie chciano uznać za więźniów politycznych. Tym razem to matka wplątana zostaje w życie swojego syna – bojownika IRA. Do tej pory obojętna na walkę, która toczyła się wokół niej, zaczyna zmieniać poglądy. Głęboki i wzruszający, warto go sobie gdzieś wygrzebać.
5. Michael Collins, reż. Neil Jordan, Irlandia/USA/Wielka Brytania 1996
Więcej filmów o tej tematyce znajdziecie TU
Do twojej listy dodam jeszcze trzy bardzo dobre filmy, za które mogę poświadczyć, bo je widziałam, a mianowicie – "Veronica Guerin" http://www.babkafilmowa.blogspot.com/search/label/Veronica%20Guerin, "Cal" i "The Crying Game". No i jeszcze amerykańska "Zdrada".
Veronica Guerin – widziałam i nawet zastanawiałam się czy nie dodać. Ale tam chodziło bardziej o jakiś gang narkotykowy, prawda? (słabo pamiętam ten film) Dzięki za propozycje !
wstyd się przyznać ale widziałam tylko "Głód"…ale pozostałe rankingowe filmy wyglądają zachęcająco, szczególnie zachęcił mnie "buszujący w jęczmieniu", obejrzę jak tylko wyjdę z lat 40 ;))
Na pewno ,,Sunday Bloody Sunday'' Petera Greengrassa. Paradokumentalna rekonstrukcja wydarzeń z 1972 r. w Derry, kiedy pokojowy marsz protestacyjny Irlandczyków został spacyfikowany przez wojsko brytyjskie, z efektem 14 zabitych uczestników. Rzetelne, surowe kino historyczne.
Polecam też ,,Grę Pozorów'' ( Crying Games) Neila Jordana, nagrodzoną Oscarem za scenariusz. Wprawdzie przez większośc filmu IRA pozostaje w tle wydarzeń, niemniej jest to tło cały czas silnie promieniujące. A poza tym film jest niebywale interesującym i nieobliczalnym….hmm… melodramatem? No i w głównej roli nie kto inny, jak Stephen Rea.
Temat IRA jest niby kluczowy w ,,Patriot Games'' wg Toma Clancy'ego, ale obraz ten jest typowym hollywoodzkim produkcyjniakiem, mocno tendencyjnym, tak, że, jak tam co kto lubi. Choc zawsze miło popatrzec, jak bezlitosny PROVO-killer o twarzy Seana Beana sieje na około śmierc i rozpierduchę.
Fajną postac irlandzkiego ex-dynamitarda stworzył James Coburn w ,,Fistfull of Dynamite'' Sergio Leone. Ścigany listami gończymi ucieka aż do Meksyku ad. 1914, gdzie jeżdzi na motocyklu, popija whiskey, czyta dzieła Bakunina i przy pomocy nitrogliceryny i dynamitu roznieca żagiew permanentnej rewolucji 🙂
Simply – bardzo dziękuję, totalnie mnie zainspirowałeś i zachęciłeś. Bardzo ciekawe propozycje!
Z filmów niewymienionych:
Jednym z genialniejszych filmów na ten temat jest… komedia – "Śniadanie na Plutonie". Szczerze polecam!
Jeśli chodzi o coś poważniejszego – całkiem ciekawy jest też "Bokser" Jima Sheridana.
Pozdrawiam
Igor od Morświna
https://kokolorez.wordpress.com/
bardzo lubię wszystkie filmy Jima Sheridana, to prawdziwa esencja Irlandii
… zwłaszcza ,, Moja Lewa Stopa''. Jak nie trawię filmów o ludziach niepełnosprawnych, to ten obraz Sheridana mnie powalił, niesamowite kino.
Znakomitym filmem o Irlandii ( choc bez IRA i konspiracji ) jest ,, The Commitments'' Alana Parkera. Historia grupy młodych ludzi zafascynowanych czarnym graniem, którzy postanawiają w sercu Dublina załozyc kapelę soulowo- rhytm'n'bluesową. Film naładowany energią, proletariacki ( w najlepszym wyspiarskim stylu ! ), zabawny i gorzki na przemian. Oto próbka dialogu – jeden z bohaterów spowiada się :
– Ksiądz rozumie, ja wiem, że to niemoralne, ale kiedy słyszę, jak Otis Redding śpiewa,, When a Man loves a Woman'' , to mnie totalnie roznosi i chce mi się tylko ruchac, nic na to nie poradzę.
– To jest Percy Sledge, synu. 😀
szukam filmu brytyjskiego w ktorym ex zolnierzsil bryryjskich ze wzgledu na jego przeszlosc, ukrywa sie przed zemsta we francuskich pirenejach, film zau-znacze jest dosyc nowy z lat 2013-2018. cieszylbym sie kiedy ktos znalby ten film i jak brzmi jego tytul?! Pozdrawiam